LATA 1979 – 1998
1977 r.
Rozpoczęto budowę szkoły.
8 października 1979 r.
Oddano do użytku budynek szkoły. Pierwszym dyrektorem szkoły była mgr Janina Sobieska-Majcher. Do szkoły wybudowanej dla około 700 uczniów uczęszczało 819 uczniów, którzy uczyli się w 25 oddziałach i 23 klasopracowniach.
Rok szkolny 1981/82
W szkole uczy się już 1325 uczniów.
1 czerwca 1982 r.
Nadano szkole imię Stanisława Ligonia.
Rok szkolny 1982/83
Zaczyna się najtrudniejszy okres w życiu szkoły. Naukę rozpoczęło 12 klas pierwszych. Do szkoły uczęszcza 1597 uczniów, którzy uczą się w 45 oddziałach.
Lata 1983 – 1990
Dyrektorem szkoły został Wojciech Krauze. Szkoła pęka w szwach. Musi pomieścić około 1800 uczniów (52 – 58 oddziałów klasowych). Uczniowie uczą się przez 6 dni w tygodniu na 2, a nawet 3 zmiany. Lekcje rozpoczynają się o 7.15, a kończą o 18.40. Tzw. trzecia zmiana przychodzi do szkoły na 15.20 lub 16.10. Dzieci uczą się nawet w jadalni. 5-minutowe przerwy, tabuny uczniów przemieszczających się w tym czasie z sali do sali i noszących ze sobą kurtki i buty (brak szatni), hałas i krzyki dzieci ćwiczących w ramach lekcji wychowania fizycznego na wszystkich korytarzach (1 sala gimnastyczna) – to obraz ówczesnej szkoły.Mimo tych trudnych warunków, uczniowie osiągają sukcesy. Są pierwsi laureaci konkursów przedmiotowych, zwycięstwa w zawodach sportowych, wyróżnienia w przeglądach artystycznych. Tworzą się tradycje szkolne.
Rok szkolny 1991/92
Szkoła otrzymuje do użytku budynek po byłym przedszkolu.Do niego zostają przeniesione klasy I i II, co poprawia warunki nauki tych dzieci, ale także warunki nauki w budynku głównym szkoły. Zostaje oddana do użytku pierwsza w żorskich szkołach podstawowych pracownia komputerowa. Dzięki sponsorom i rodzicom zostaje wyposażona w 5 komputerów PC- XT. Liczba komputerów rośnie z każdym rokiem.
Lata 1992 – 1994
Sukcesywnie zmniejsza się liczba uczniów (w roku szkolnym 1994/95 spada poniżej 1000), a tym samym poprawiają się warunki nauki uczniów.
Rok szkolny 1995/96
W listopadzie zostaje oddana do użytku dobrze wyposażona siłownia, która służy przede wszystkim uczniom klas VII i VIII. Jedna z klas szóstych bierze udział w teleturnieju „Krzyżówka 13-latków” i wygrywa!
Sierpień 1997 r.
W sali gimnastycznej wykonano podłogę z pulastiku – nowoczesnego, trwałego i bezpiecznego tworzywa.
Rok szkolny 1997/98
Wszystkie klasy z powrotem uczą się w budynku szkoły.
LATA 1999 – 2002
Rok szkolny 1999/2000
Na emeryturę odchodzi dyrektor mgr Wojciech Krauze, a stanowisko to obejmuje mgr Renata Białoń. Po raz pierwszy w klasach I-ych uczą się dzieci z dwóch osiedli: os. Powstańców Śląskich i os. Ks. Władysława. Zostaje zmodernizowana i podłączona do internetu pracownia komputerowa.
Coraz częściej rodzice włączają się do prac na rzecz szkoły. W salach lekcyjnych wymieniają podłogi, malują ściany itp. Dzięki ich pracy w ciągu tego i następnego roku wymalowano i wyremontowano 11 sal lekcyjnych.
Rok szkolny 2000/01
Tak małej liczby uczniów jeszcze w tej szkole nie było! W 24 oddziałach uczy się 597 dzieci. Dzięki dotacji z Urzędu Miasta budynek szkoły zostaje otynkowany. W związku z wprowadzeniem reformy oświaty szkoła staje się sześcioklasową szkołą podstawową, we wrześniu zlikwidowano więc siłownię , a część przyrządów przekazano Gimnazjum nr 4 na os. Ks.Władysława.
W ciągu 22 lat istnienia szkoły corocznie wielu uczniów odnosiło sukcesy w konkursach przedmiotowych, zawodach sportowych, przeglądach artystycznych.
Rok szkolny 2001/2002
Szkolny Zespół Pieśni i Tańca Regionalnego brał udział w przeglądzie artystycznym „Śląskie śpiewanie” w Radzionkowie i zdobył wyróżnienie III stopnia.
Obchodzono 20-lecie nadania szkole imienia Stanisława Ligonia.
W sobotę 8 czerwca odbyła się uroczysta akademia, w której udział wzięli uczniowie, nauczyciele, rodzice uczniów i wielu zaproszonych gości, m.in. byli dyrektorzy szkoły: Janina Sobieska i Wojciech Krauze oraz wicedyrektorzy, prezydent Miasta Żory Waldemar Socha, Przewodniczący Rady Miasta Zygmunt Łukaszczyk, Sekretarz Rady Miasta Andrzej Schmidt, Naczelnik Wydziału Edukacji Bogdan Lewandowski, pracownicy Wydziału Edukacji, przedstawiciele Bractwa Kurkowego, wiceprezes TMMŻ Grzegorz Utrata, szef anteny Rozgłośni Regionalnej Polskiego Radia w Katowicach Henryk Grzonka, dyrektorzy żorskich szkół podstawowych i gimnazjów, emerytowani nauczyciele.
W czasie akademii uczniowie przedstawili program oparty częściowo na tekstach Stanisława Ligonia. Oprawę muzyczną akademii przygotowała nauczycielka muzyki Barbara Bębenek. Gościnnie wystąpił kwartet smyczkowy złożony z absolwentek szkoły, który zagrał wiązankę melodii śląskich.
Mimo nie najlepszej pogody po południu na boisku szkolnym odbył się Festyn Rodzinny, na który złożyły się występy uczniów naszej szkoły i Gimnazjum Nr 6, występ zespołu ludowego „Rojanki”, zawody sportowe, loteria fantowa i inne atrakcje.
Amatorski Zespół Ludowy z Suszca wystawił przedstawienie pt. „Wesele na Górnym Śląsku” według Stanisława Ligonia.
1 czerwca 1982 roku odbyła się uroczystość nadania szkole imienia Stanisława Ligonia.
W holu szkoły umieszczono rzeźbę Stanisława Ligonia, której twórcą jest artysta z Wisły Artur Cięciała. Odsłonięcia popiersia dokonali: córka Stanisława Ligonia Helena Mieczkowska, powstaniec śląski Ludwik Tomecki oraz przedstawiciel harcerstwa Jacek Hanejko.
Stanisław Ligoń urodził się 27 lipca 1879 roku w Królewskiej Hucie (dzisiejszym Chorzowie) jako syn działacza i poety Jana Ligonia i wnuk kowala – poety Juliusza Ligonia – animatorów odrodzenia narodowego na Śląsku. Po ukończeniu szkoły podstawowej pracował jako goniec w księgarni, a następnie jako praktykant w zakładzie malarskim. Później uczył się w krakowskiej Szkole Artystyczno-Przemysłowej i studiował malarstwo w Berlinie. Po powrocie do kraju zajął się twórczością malarsko-ilustratorską, głównie w wydawnictwie Karola Miarki. Zbliżył się też do ruchu amatorskiego, organizował kółka teatralne, biblioteki, wieczory artystyczne, reżyserował, grał, był prezesem towarzystwa śpiewaczego „Harmonia”.
W czasie I wojny światowej został wcielony do armii pruskiej i skierowany na front do Flandrii, jednak nie brał bezpośredniego udziału w walkach, gdyż odkomenderowano go do wojskowej pracowni fotograficznej.
Po zakończeniu wojny wrócił na Śląsk i od razu włączył się do prac propagandowych poprzedzających powstania i plebiscyt. W polityczno-satyrycznym piśmie „Kocynder” pod pseudonimem „Karlik” pisał dosadne,proste teksty wyśmiewające szowinistów niemieckich i śląskich renegatów oraz satyrycznymi ilustracjami włączył się w propagandę plebiscytową i powstańczą, a później witał wolność polskiej części Śląska i wzbudzał nadzieje na wyzwolenie Opolszczyzny. Pracował też jako nauczyciel rysunków w Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Katowicach. Współpracował z katowickim teatrem, który wystawił jego głośne widowisko regionalne „Wesele na Górnym Śląsku”. Kierował Związkiem Śląskich Teatrów Ludowych i był prezesem Związku Zawodowego Artystów Plastyków na Śląsku. Organizował wystawy malarskie, uczestniczył w pracach Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Nauk na Śląsku, Radzie Muzealniczej i wielu innych organizacjach. Był wszędzie, gdzie działo się coś pożytecznego.
25 grudnia 1927 roku o godzinie 17.45 po raz pierwszy stanął przed mikrofonem katowickiej rozgłośni Polskiego Radia i wygłosił w gwarze śląskiej bery i bojki. Od tej pory jego audycje „Niedziela przy żeleźnioku”, „U Karlika gro muzyka” cieszyły się ogromną popularnością na Śląsku. Wygłaszane w radiu teksty zostały wydane w książce pt.”Bery i bojki śląskie”. W 1934 roku Stanisław Ligoń został mianowany dyrektorem rozgłośni Polskiego Radia w Katowicach oraz wybrany na posła do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Wiosną i latem 1939 roku katowicka rozgłośnia stała się ośrodkiem wielojęzycznej działalności antyhitlerowskiej. Hitlerowcy już przed wojną na Karlika z „Kocyndra” wydali w specjalnej księdze gończej Sonderfahndungsbuch Polen wyrok śmierci.
Po wybuchu wojny udało mu się przedostać na Węgry, później do Belgradu, Grecji, Turcji i Palestyny. Rozwinął tam ożywioną działalność społeczną, literacką i dziennikarską – m. in. pisał artykuły, wiersze, szkice historyczne o Śląsku, występował w jerozolimskim studiu BBC, przewodniczył komitetowi uczczenia pamięci gen. Władysława Sikorskiego, malował obrazy. W 1946 roku wrócił do kraju i znów stanął przed mikrofonem katowickiej rozgłośni Polskiego Radia, przedstawiając w audycjach „Przy sobocie po robocie”, „Radiowa czelodka” i „U Karliczka brzmi pieśniczka” teksty własne i pisane przez innych autorów. Brał udział w wielu spotkaniach ze słuchaczami. Zmarł 17 marca 1954 roku , a jego pogrzeb stał się manifestacją miłości i smutku mieszkańców Śląska.
Wywiad ze znanym pisarzem i działaczem kulturalnym związanym ze Śląskiem, Panem Stanisławem Ligoniem
Kamil Wesołowski – Jaki wpływ miało pochodzenie ze znanego rodu Ligoniów na Pana twórczość i pracę?
Stanisław Ligoń – Już jako dziecko interesowałem się twórczością mojego dziadka. Ojciec i dziadek dobrze zapisali się w historii Śląska swoją pracą literacką oraz rozwojem patriotycznych tradycji. Miałem z kogo brać przykład i wzór do naśladowania.
Kamil Wesołowski – Czy prawdą jest, że na początku najbardziej interesował się Pan malarstwem?
Stanisław Ligoń – Tak. Malowanie i rysowanie sprawiło mi wiele przyjemności. Z biegiem czasu rozszerzyłem jednak swoje zainteresowania.
Kamil Wesołowski – Dlaczego nazywa się Pana „Karlikiem z Kocyndra”?
Stanisław Ligoń – „Kocynder” to polityczno-satyryczne pismo, dla którego rysowałem i pisałem. Właśnie tam pierwszy raz użyłem pseudonimu „Karlik” i tak już zostało.
Kamil Wesołowski – Jest Pan aktywnym radiowcem. Czy pamięta Pan swój debiut na antenie?
Stanisław Ligoń – Oczywiście, takich chwil się nie zapomina. Było to 25 grudnia w 1927 roku.
Kamil Wesołowski – Jakie audycje Pan prowadził ?
Stanisław Ligoń – Było ich bardzo wiele: „Bery i bojki” , „Przy sobocie po robocie”, „Co niedziela u Karlika brzmi pieśniczka, gro kapela”. Później, w latach 50., prowadziłem „Radiową czeladkę”.
Kamil Wesołowski – Posługuje się Pan zawodowo spolszczoną gwarą śląską, a jak w życiu prywatnym?
Stanisław Ligoń – Od urodzenia związany jestem ze Śląskiem. Nasza gwara jest piękna i należy ją kultywować. Używam jej na co dzień.
Kamil Wesołowski – Dziękuję Panu za udzielenie wywiadu. Życzę dalszej owocnej pracy.
Jesteśmy szkołą, która mieści się na Os.Powstańców Śl. i obecnie uczęszczają do niej dzieci z os.Powstańców Śl. i os. Ks. Władysława. Zajęcia edukacyjne i wychowawcze są prowadzone przez wykwalifikowanych nauczycieli, stale doskonalących swój warsztat pracy i umiejętności. Możemy się poszczycić wieloma osiągnięciami uczniów w konkursach przedmiotowych i zawodach sportowych na szczeblu wojewódzkim oraz konkursach plastycznych, muzycznych, wiedzy o Żorach, ekologicznych itp. na szczeblu miejskim. Nauczycielki naszej szkoły mgr Renata Białoń i mgr Janina Gawełczyk opracowały zeszyt ćwiczeń do edukacji regionalnej pt. „MOJA MAŁA OJCZYZNA” dla klas I-III, który w konkursie zdobył II miejsce i został zakwalifikowany jako podręcznik pomocniczy dla nauczycieli kształcenia zintegrowanego w Żorach.
Naszym celem jest edukacja i wychowanie w myśl hasła: „Skąd przychodzimy? Dokąd zmierzamy?” W związku z tym, iż patronem naszej szkoły jest wielki Ślązak i Polak Stanisław Ligoń, kładziemy nacisk na wychowanie regionalne.
Wychowanek naszej szkoły:
- Jest mocno związany z środowiskiem lokalnym, miastem, ojczyzną zna swoje korzenie, ale jednocześnie jest otwarty na wartości i kulturę Europy i świata.
- Doskonale funkcjonuje w domu i w szkole. Pozytywnie patrzy na świat, siebie i innych ludzi. Traktuje naukę jako coś oczywistego. Ma określony, dość szeroki krąg zainteresowań, którym poświęca swój czas, i które stara się rozwijać.
- Jest odpowiedzialny. Stara się przewidzieć skutki swoich działań. Cieszy się z sukcesów. Akceptuje porażki, ale ( jeśli jest w stanie ) wytrwale poszukuje innych rozwiązań.Napotykając na problem, stara się go rozwiązać. Jeśli trzeba, zwraca się o pomoc do osób ze swojego najbliższego otoczenia i korzysta z tej pomocy.
- Jest ciekawy świata. Chętnie gromadzi wiadomości, korzystając z rozmaitych źródeł. Interesuje się otaczającym go światem, stara się go zrozumieć.
- Jest krytyczny. Potrafi selekcjonować i porządkować zdobywane informacje i określić ich przydatność do określonego celu.
- Jest rozważny. Zna zagrożenia związane z życiem w swoim środowisku. Dostosowuje swoje zachowania do sytuacji. Potrafi zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym. Postępuje z zasadami higieny. Wykazuje aktywność fizyczną na miarę swoich możliwości.
- Jest tolerancyjny. Rozumie, że różnice między ludźmi są czymś naturalnym. W każdym stara się dostrzec coś dobrego i zrozumieć go.
- Jest otwarty. Korzysta z możliwości, jakie stwarza mu dom i szkoła. Korzysta z różnych źródeł wiedzy i nowych narzędzi. Chętnie i skutecznie nawiązuje kontakt, prezentuje swój punkt widzenia. Wie, że istnieją różne sposoby komunikowania, uczy się korzystania z nowoczesnych technik komunikacyjnych. W grupie potrafi działać zgodnie z obowiązującymi w niej zasadami.
Jesteśmy szkołą, która oferuje:
- Jest mocno związany z środowiskiem lokalnym, miastem, ojczyzną zna swoje korzenie, ale jednocześnie jest otwarty na wartości i kulturę Europy i świata.
- Doskonale funkcjonuje w domu i w szkole. Pozytywnie patrzy na świat, siebie i innych ludzi. Traktuje naukę jako coś oczywistego. Ma określony, dość szeroki krąg zainteresowań, którym poświęca swój czas, i które stara się rozwijać.
- Jest odpowiedzialny. Stara się przewidzieć skutki swoich działań. Cieszy się z sukcesów. Akceptuje porażki, ale ( jeśli jest w stanie ) wytrwale poszukuje innych rozwiązań.Napotykając na problem, stara się go rozwiązać. Jeśli trzeba, zwraca się o pomoc do osób ze swojego najbliższego otoczenia i korzysta z tej pomocy.
- Jest ciekawy świata. Chętnie gromadzi wiadomości, korzystając z rozmaitych źródeł. Interesuje się otaczającym go światem, stara się go zrozumieć.
- Jest krytyczny. Potrafi selekcjonować i porządkować zdobywane informacje i określić ich przydatność do określonego celu.
- Jest rozważny. Zna zagrożenia związane z życiem w swoim środowisku. Dostosowuje swoje zachowania do sytuacji. Potrafi zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym. Postępuje z zasadami higieny. Wykazuje aktywność fizyczną na miarę swoich możliwości.
- Jest tolerancyjny. Rozumie, że różnice między ludźmi są czymś naturalnym. W każdym stara się dostrzec coś dobrego i zrozumieć go.
- Jest otwarty. Korzysta z możliwości, jakie stwarza mu dom i szkoła. Korzysta z różnych źródeł wiedzy i nowych narzędzi. Chętnie i skutecznie nawiązuje kontakt, prezentuje swój punkt widzenia. Wie, że istnieją różne sposoby komunikowania, uczy się korzystania z nowoczesnych technik komunikacyjnych. W grupie potrafi działać zgodnie z obowiązującymi w niej zasadami.